22 LIS 2016

Spadkobiercy dłużników mogą odetchnąć z ulgą

Przepisy prawne i doświadczenie życiowe już dawno zweryfikowało tezę, że za długi odpowiedzialny jest tylko ten, kto je zaciągnął. Kredyty, niezapłacone odsetki czy innego rodzaju zobowiązania zaciągnięte przez pradziadka mogą obyć się negatywnie nawet na kilku późniejszych pokoleniach.

Co z tymi długami?

W polskim prawie spadkowym istnieje zasada, że aby odrzucić spadek po zmarłej osobie bliskiej należy w ciągu 6 miesięcy od momentu uzyskania wiadomości o tytule powołania złożyć stosowne oświadczenie. Taki obowiązek wynika z art. 1015 Kodeksu Cywilnego. Paragraf drugi tego przepisu do października 2015 roku mówił o tym, że brak oświadczenia oznacza proste przyjęcie spadku.

Co to tak właściwie oznacza? A to, że nie tylko pieniądze, nieruchomości czy inne aktywa spadkowe trafiają do osoby dziedziczącej – zostaje ona obarczona również długami. Jeżeli więc nie wywiązalibyśmy się z 6-miesięcznego terminu stajemy się na miejsce zmarłego zobowiązanymi do spłaty wszelkich jego zobowiązań.

Pomysłowy ustawodawca

Nieciekawa sytuacja dziedziczących przez lata wzbudzała dyskusję w świecie prawniczym. Zgodnie z zasadą Ignorantia iuris nocet (nieznajomość prawa szkodzi) każdy powinien orientować się w przepisach na tyle, żeby znać skutki przekroczenie terminu, a w razie ich nieznajomości musi zaakceptować negatywne konsekwencje.

Dlatego zmiany z 18 października 2015 wiele osób przyjęło z ulgą. Wprowadziły one zapis, że jeżeli spadkobierca w ciągu 6-miesięcy nie złoży żadnego oświadczenia (ani o przyjęciu ani o odrzuceniu) przyjmuje się, że przyjął on spadek z tzw. dobrodziejstwem inwentarza.

Dobrodziejstwo inwentarza – co to oznacza?

A to, że sytuacja spadkobiercy, który pozostał bierny jest obecnie dużo bardziej korzystna. W razie niepodjęcia działań przyjmuje on spadek, ale już nie wprost. Jest to przyjęcie z ograniczeniem odpowiedzialności za długi spadkowe do wartości ustalonego w inwentarzu stanu czynnego spadku.

Podsumowując, przepisy pozwoliły na faktyczne ograniczenie odpowiedzialności spadkobierców. W praktyce pozwala to na wyeliminowanie ryzyka odpowiedzialności za długi zmarłego z „własnej kieszeni” spadkobiercy.